Wspólnota ALFA w Krakowie
Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! ( Mk 16, 15)
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Wspólnota ALFA w Krakowie Strona Główna
->
O tym co nas zastanawia...
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
FIDES QUAERENS INTELLECTUM (wiara szukająca zrozumienia)
----------------
O tym co nas zastanawia...
Sprawy wspólnoty
----------------
Zapowiedzi, wydarzenia, ogłoszenia, komentarze, uwagi, spostrzeżenia
Świadectwa
Modlitwa
Z innej beczki....
----------------
Off-Topic i inne rozmowy
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Hexe
Wysłany: Śro 1:13, 06 Sty 2010
Temat postu:
Jacek napisał:
Codzienność- przecież w niej wzrastamy. Trzeba zmienić podejście...
zanim napiszę coś mądrego (?) chciałabym pochwalić słowa Jacka (te powyższe) i namówić do wprowadzenia ich w życie (nie żebym była wzorem doceniania codzienności, wręcz przeciwnie
).
póki co 'najulubieńszy z najulubieńszych' tematów jakie tu znalazłam, niech sobie pobędzie na górze strony, w końcu codziennie mamy codzienność
Na dziś:
"Znaczenie ma nie to, co robisz raz na jakiś czas, ale to, co wykonujesz dzień po dniu."
-Jenny Craig
Ten cytat zawsze mi pomaga wrócić do
codziennej pożytecznej rutyny
gdy sobie zrobię czasem "dzień Lenia" a także przypomina o tym, że do dużych rzeczy wiedzie zazwyczaj dłuuuuga droga(to moja teoria), właśnie taka do pokonywania dzień po dniu.
To tak bardziej odnośnie codziennej pracy....mam nadzieję że kogoś zmotywowałam np. do nauki do sesji
Na razie tyle.
[Na mądrości moje przyjdzie czas niedługo
]
http://www.youtube.com/watch?v=Ckpr994iQ2s
Weronika
Wysłany: Pon 13:45, 08 Cze 2009
Temat postu:
"Kiedy obudziłem się, rano było. Jasny dzień. Położyłem się wieczorem i obudziłem się rano. Co powiedziałem? Położyłem się wieczorem i obudziłem się rano. Tak powiedziałem. Ech, Gałązko Jabłoni, co ja widzę? Co ja tu widzę wprost olśniewająco? Położyłem się wieczorem i obudziłem się rano. Przecież to jest jedno z najpiękniejszych zdań świata, to jest olśniewające, to jest snop światła w same oczy, w same usta. Jak mogłem tego przedtem nie zauważyć? Ile razy wypowiedziałem to zwyczajne proste zdanie, nie zdając sobie sprawy, nie widząc, ślepy, że to jest przecież cud, opisanie cudu. Ślepy jestem ciągle, ciągle ślepy. Wydaje mi się, że mam tysiąc oczu, ale ile z tego jest zamkniętych i czeka na radosne migotliwe zachwytliwe otwarcie lub, Boże mój, na otwarcie ponure, przerażające, czernią oślepiające, bólem zabijające. Wydaje mi się, że widzę wszystko, całą nędzę i całą wielkość, a nie widzę często, że depczę po cudach moimi gumowcami. Milowymi gumowcami, ale po cudach depczę. To jest przykre straszliwie. Smutne straszliwie to jest. I wstyd mi. Ale ja się poprawię."
[fragm. "Siekierezady - E. Stachury:)]
Lucky
Wysłany: Nie 20:40, 07 Cze 2009
Temat postu:
"Nie można każdego dnia robić coś wielkiego, ale z pewnością można robić coś dobrego" (przysłowie niemieckie), a "droga do nieba prowadzi przez wypełnianie codziennych obowiązków na ziemi." (Heinrich Pestalozzi)
Jacek
Wysłany: Nie 0:22, 24 Maj 2009
Temat postu:
jak przeczytam książkę to się podzielę wnioskami
W każdym razie o takim podejściu mówił także św. Josemaria Escriva:
"Naiwnie wypatrujemy Boga w rzeczach nadzwyczajnych, które jednak się nie zdarzają" (św. Escriva)
No właśnie... nawet podczas modlitwy spodziewamy się często "rzeczy nadzwyczajnych" (w znaczeniu przeżyć)
emi
Wysłany: Sob 23:46, 23 Maj 2009
Temat postu:
jestem za tym żeby była piękna, nawet gdy czasem jest szara...
A Twoje wnioski Jacku?
Jacek
Wysłany: Wto 14:22, 19 Maj 2009
Temat postu:
Gorąco polecam, bardzo polecam, uważam to za coś niezwykle istotnego
Zbigniew Nosowski- rekolekcje adwentowe w Beczce 2005
i jego książka
http://www.tolle.pl/pozycja/szare-a-piekne
Jak na razie nie czytałem, ale to o czym mówi Pan Nosowski mocno mnie zainteresowało- kręci mnie to po prostu
Codzienność- przecież w niej wzrastamy. Trzeba zmienić podejście...
Jacek
Wysłany: Wto 0:22, 19 Maj 2009
Temat postu:
"Miłość nie polega na dokonywaniu rzeczy nadzwyczajnych i bohaterskich, ale na spełnianiu rzeczy zwykłych z czułością" (Jean Vanier)
Proszę Was o włączenie się w dyskusję.
Jacek
Wysłany: Pon 23:45, 18 Maj 2009
Temat postu: Codzienność- szara czy piękna?
Później coś tu dopiszę, bo w tej chwili zastanawiam się nad tytułowym pytaniem.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par
HEDONISM
Regulamin