 Wysłany: Śro 13:43, 17 Sty 2007 Temat postu: |
|
| A teraz coś już bliżej Polski.
Brytyjska szkoła średnia w Gillingham w hrabstwie Kent ostrzegła 13-letnią uczennicę, że zostanie wydalona, jeśli nie zrezygnuje z noszenia na szyi małego krzyżyka ze srebra. Jako powód zostało podane "zagrożenie dla zdrowia i bezpieczeństwa". Samantha Devine, która jest praktykującą katoliczką, oświadczyła, że jest dumna ze swojej religii i ma prawo nosić krzyżyk na szyi. Dodała też, że nie rozumie, w jaki sposób maleńki krzyż może stanowić zagrożenie dla zdrowia i bezpieczeństwa uczniów. Cała wiadomosć tutaj http://info.wiara.pl/index.php?grupa=4&art=1169023466 Mam wrażenie, że zaczęło się coś nowego... o ile do tej pory chrześcijaństwo było ignorowane (mam na myśli cywilizację europejską), tak teraz zaczyna się walka z nim. Może i my niedługo będziemy musieli ponieść konsekwencje naszej wiary? Ale żeby do tego typu sytuacji jak w Stanach i Wielkiej Brytanii nie doszło, myślę, że chrześcijanie powinni wreszcie wyjść z katakumb i zacząć być widoczni w świecie. Bo na zbyt wiele rzeczy (prawo, polityka, edukacja) wpływ mają inni, często wrogo nastawieni do chrześcijaństwa i Jezusa. |
|
| Wysłany: Pon 19:31, 15 Sty 2007 Temat postu: |
|
Więc, jeżeli chodzi o to co określiłeś mianem: "obwinianie demokracji", przecież w tym co powiedizałem w ogóle o tym nie pisze. Pisze jedynie o tym , że jakie ustawodastwo i prawodawstwo takie sa tego efekty. i ustrój nie ma do tego za wiele (czy demokracja, czy autokracja, czy inne ustrojstwo  ) wszystko zależy od ludzi którz tak ustalili.
Nie wiem jak jest w teksasie ale wydaje mi sie ze to ława przysięgłych orzeka o winie, a sędzia ustala wyrok. Inną sprawą jest także to kto takiego sedziego dopiuścił do urzędu i do tej sprawy... jakby ludzie byli dobrzy (w sensie normali ) to nie było by problemu.
a tak to stało się jak stało się. Ale pomyślcie sobie jak ten ktos sie musiał cieszyć przez 6 miesięcy, że jest więźniem przez i dla Chrystusa ! |
|
| Wysłany: Pon 18:31, 15 Sty 2007 Temat postu: |
|
| 1. Dobrze się stało, ze ten temat podany został w tym dziale. Niepokojące jest to wszystko... niestety. Dzięki Moniko!
2. WojciAch: czyżbyś chciał obwiniać ustrój demokratyczny za taki trend w społeczeństwach? W Państwie możemy mówić jedynie o wolności wobec prawa. A raczej równości wobec prawa. Oczywiście tu pozostaje pytanie, [retoryczne], czy chrześcijanie są równi wobec prawa, tak jak inni ludzie. Wydaje się, że nie. I to włąśnie nas zaczyna niepokoić. Ale przecież dzieje się zgodnie z zapowiedzią Jezusa, czyż nie? Ale nie obwiniajmy demokracji za to co się dzieje.
Tak dla relaksu, poza sesją (lub w trakcie) polecam książkę Martina Abrama "Quo vadis trzecie tysiąclecie" Trafiła mi ona do ręki pare lat temu (5 dokłądnie) i zaskoczyła swoją treścią. A utrzymuje się w poruszanym tu temacie... gorąco polecam! jakby co, uderzać do mnie, posiadam, i nawet trzymam w Krakowie. shalom! |
|
| Wysłany: Sob 13:38, 13 Sty 2007 Temat postu: |
|
| a ja skomentuje
no co się dziwić, dziś kraje "demokratyczne" które chwalą się tym, że są tolerancyjne i w ogóle wolne wcale takie nie są - wystarczy popatrzeć na ten przykład, albo na francje czy holandie... Trzeba powiedziec ze dosc wazne jest to kto rządzi w danym panstwie (, a za tem jakie są przepisy). Poki co w Polsce która jest taka jaką ją widzimy (a nie widzimy przeceież wszystkicho) jest pod tym względem dobrze. EDIT: i jeszcze jedno słyszałem, że rocznie na świecie ginie ok 100 tysęcy chrześcijan za to, że są chrześcijanami ! (nie pamietam źródła tego stwierdzenia) |
|
| Wysłany: Sob 1:06, 13 Sty 2007 Temat postu: Chrześcijanie na aut |
|
| Każdy student, który w przemówieniu na zakończenie szkoły wypowie słowo „Jezus”, zostanie natychmiast aresztowany i spędzi sześć miesięcy w więzieniu – orzekł sędzia Samuel B. Kent. To nie żart, tylko wyrok w procesie z 1995 r. w amerykańskim stanie Teksas.
To początek artykułu, którego całość znajduje sie pod tym adresem http://www.goscniedzielny.wiara.pl/index.php?grupa=6&cr=0&kolej=0&art=1167911972&dzi=1104786574&katg= Jest to zapowiedź książki, mającej się ukazać w Polsce. Opowiada ona o przypadkach prześladowania chrześcijan w "najwspanialszym państwie świata". Karze się tam nawet przedszkolaków (!) I jeszcze jedno zdanie: Stany rzeczywiście wyznaczają pewne trendy. To, co dzisiaj jest w USA, za 20 lat dotrze też do Polski. Na razie - pozostawię to bez komentarza. |
|