Autor |
Wiadomość |
majk |
|
|
emi |
Wysłany: Wto 21:19, 24 Cze 2008 Temat postu: Re: Królestwo |
|
Idąc za tropem:
Łukasz/Jagoda napisał: | Trop:
Jezus mówił też do apostołów, aby mówili do innych po ogłoszeniu im ewangelii (o ile dobrze pamiętam kontekst tych słów): Przybliżyło sie do was Królestwo niebieskie.
Więc jeśli coś jest bliżej, to powinno to być łatwiej znaleźć.
|
to Królestwo Boże jest tam, gdzie głoszona jest ewangelia, czyli Chrystus.
Dla nas może to oznaczać coś takiego jak perspektyva, kiedy czuło się obecność Chrystusa: pokój, uśmiech na twarzach, dobro za friko, choćby takie bardzo przyziemne jak kiełbaski czy grochówka;)
Ale też głoszenie Chrystusa swoją postawą, swoim zainteresowaniem, pomocą, wskazywaniem na Chrystusa.
Benedykt XVI powiedział do młodych w Loretto niecały rok temu, że dla Chrystusa nie ma czegoś takiego jak margines społeczny, że tam, gdzie jest Chrystus, tam jest centrum, tam jest Jego Królestwo |
|
|
Łukasz Gawlik |
Wysłany: Wto 7:33, 24 Cze 2008 Temat postu: Królestwo |
|
Widzę, że dla innych też nie jest to takie oczywiste co z tym Królestwem
A taka myśl: Jezus mówi: Królestwo moje nie jest z tego świata, gdyby królestwo moje było z tego świata słudzy moi walczyliby abym nie był wydany Żydom...
Jeśli nie jest z tego świata (co niby przecież wszyscy wiemy), to czego mamy szukać?
Rzeczy nie z tego świata??
Pytanie czy wogóle rzeczy?? Może raczej jakichś dóbr.
Trop:
Jezus mówił też do apostołów, aby mówili do innych po ogłoszeniu im ewangelii (o ile dobrze pamiętam kontekst tych słów): Przybliżyło sie do was Królestwo niebieskie.
Więc jeśli coś jest bliżej, to powinno to być łatwiej znaleźć.
Szczerze zachęcam do wymiany zdań, bo pytanie z pierwszego maila nie jest pytaniem retorycznym. |
|
|
majk |
Wysłany: Wto 9:55, 17 Cze 2008 Temat postu: |
|
To ja tak bardzo obrazowo i osobiście:
- gdy zamiast uczyć się na egzamin zajmowałem się perspektyvą, egzamin zdałem bez stresu i problemu
- z drugiej strony często gdy (świadomie i perfidnie) odkładam Boże sprawy na rzecz ludzkich, które uważam w danym momencie za ważniejsze (tu konieczna jest oczywiście rozwaga) - Bóg szybko przywraca mnie do pionu sprawiając, że te ludzkie rzeczy kompletnie nie wychodzą
Ale czekam również na bardziej teoretyczną dyskusję |
|
|
maciupa |
Wysłany: Pon 23:07, 16 Cze 2008 Temat postu: Re: Jak dla mnie nietrywialne pytanie: |
|
rodzielmy to na dwie części
co znaczy
- Królestwo Boże
- sprawiedliwość Królestwa Bożego |
|
|
Basiek |
Wysłany: Pon 16:54, 16 Cze 2008 Temat postu: |
|
To znaczy patrzyć całym swoim "ja" w stronę Boga i dostrzegać GO we wszystkim, co nas otacza i co przeżywamy.
To znaczy zatrzymać się i patrzeć w rzeczy, których inni nie dostrzegają, albo starają się nie dostrzegać.
To znaczy zaufać i dać się prowadzić. Nawet wtedy kiedy inni mówią oszalałeś/aś |
|
|
Łukasz Gawlik |
Wysłany: Pon 13:01, 16 Cze 2008 Temat postu: Jak dla mnie nietrywialne pytanie: |
|
Znacie pewnie ten niesamowity cytat:
"Szukajcie wpierw Królestwa Bożego i jego sprawiedliwości, a wszystko inne bedzie wam przydane"
Co to znaczy szukać Królestwa Bożego?
Zapraszam do dzielenia się przemyśleniami i duskusji |
|
|