Wspólnota ALFA w Krakowie

Biedrona · Wysłany: Pon 15:08, 12 Mar 2007 Temat postu: Dekalog I

Witam!!!

Chciałem się zapytać jak odbieracie pierwsze przykazanie w dekalogu:

Wj 20:
3 Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie! 4 Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! 5 Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą. 6 Okazuję zaś łaskę aż do tysiącznego pokolenia tym, którzy Mnie miłują i przestrzegają moich przykazań.

Rozmawiałem z kolegą na ten temat, gdyż on uważa, iż jest to zakaz przedstawiania podobizny Boga w jakikolwiek sposób. Ja to zaś widzę jako zakaz oddawania czci mocom i przedmiotom które nas otaczają, a które nie są Bogiem, jak np. kult słońca (bardzo powrzechny wśród starożytnych cywilizacji), albo kult jakiegoś zwierzęcia bądź rośliny albo przedmiotu.

A jak Wy to widzicie??

Jacek · Wysłany: Wto 3:17, 13 Mar 2007 Temat postu:

Ja rozumiem to przykazanie tak samo jak Ty, ale również ogarniając kult wszelkiego rodzaju bożków tego świata, np. telewizor, to co nas zniewala i ogranicza i nie prowadzi ku dobru- a jest tego sporo, jak się tak rozejrzeć.

Magda · Wysłany: Wto 14:09, 13 Mar 2007 Temat postu:

Wydaje mi sie, że można też stworzyć sobie bożka z samego siebie. Zatracić sie w swoim ja. Zostać zniewolonym przez żołądek, zmysły czy różnego rodzaju przyjemności. Dla mnie to też można potraktować jako wykroczenie przeciwko pierwszemu przykazaniu. Jeśli się mylę, to proszę wyciągnijcie rękę i ściągnijcie mnie na prostą Wesoly

janheski · Wysłany: Wto 17:53, 13 Mar 2007 Temat postu:

No... Jak mówił wczoraj ks. Pawlukiewicz: Postawa psalmisty "W Tobie są wszystkie me źródła" Ps 87:7 , który czerpie życie od Boga jest inna niż wtedy gdy 'ożywiamy' siebie różnymi rzeczami, jemy coś dobrego, gdy mamy doła, czy też, gdy nasze życie jest ważne w naszych oczach, gdy mamy dobre studia, dużo kasy - to nas ożywia.

terenia

do tematu, fragnemt jest mocny, konkretny i zmienił oje nastawienie, po wielu dyskusjach mysle, ze obazy sa zeby sobie przypomniec,i tylko po to, czasem zeby bylo łatwiej sobie wyobrazic, to badrziej dla nas,
nie czcze obazu, rybki chrzescijanskiej to tylko symbo, wazny ale tylko symbol, to tak jakbysmy sie modlili do slonika, ktory ma nam przyniesc szczescie.