Forum Wspólnota ALFA w Krakowie Strona Główna Wspólnota ALFA w Krakowie
Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! ( Mk 16, 15)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

niegodziwa mamona

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wspólnota ALFA w Krakowie Strona Główna -> O tym co nas zastanawia...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
migorski




Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Skąd: StW/KrK

PostWysłany: Wto 19:28, 25 Wrz 2007    Temat postu: niegodziwa mamona

Witajcie!!
W ostatnią niedziele było czytanie które mnie bardzo zastanowiło. Kto nie pamięta może sobie przeczytac:
[link widoczny dla zalogowanych]

1) Bo tu mi pachnie kupowaniem sobie miejsca w niebie za pieniądze.
2) Napisane jest
Cytat:
Jeśli więc w zarządzie niegodziwą mamoną nie okazaliście się wierni, prawdziwe dobro kto wam powierzy?

Czyli co ten kto nie umie dobrze korzystać z pieniędzy, niemoże być obdażony dobrami duchowymi?
3) Czy okradanie bogatego aby dawać biednym jest moralne.

------------------------

Te pytania zadałem troche prowokacyjnie, ponieważ mam pewne swoje przemyślenia, ale chciałem poznać Wasze.
A tak na marginesie polecal program [link widoczny dla zalogowanych] w TV Puls, naprawdę warto obejrzeć.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez migorski dnia Śro 13:49, 26 Wrz 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jacek




Dołączył: 03 Gru 2006
Posty: 528
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy

PostWysłany: Wto 21:58, 25 Wrz 2007    Temat postu:

sam sie mocno nad tym fragmentem zastanawialem, nawet z Jankiem na ten temat rozmawialem. Doszlismy do pewnych wnioskow.

Cytat:
Pan pochwalił nieuczciwego rządcę, że roztropnie postąpił.


Dlaczego pochwalił? W przypisie jest: "Nie za jego nieuczciwosc, lecz za obrotnosc w znalezieniu wyjscia z ciezkiego polozenia."
Pytanie, jaki wniosek to jest dla nas? czy my jestesmy w dobrym polozeniu? patrzac od strony "tego świata" jestesmy w kiepskim polozeniu, nie mamy na "tym swiecie" przyjaciol, stracilismy ich w momencie gdy wybralismy Chrystusa, bo
Cytat:
Żaden sługa nie może dwom panom służyć. Gdyż albo jednego będzie nienawidził, a drugiego miłował; albo z tamtym będzie trzymał, a tym wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie


Odkad jestesmy Chrystusowi, pelni Ducha Świetego, mamy problem zyc na "swiecie", bo teraz juz nie jestesmy po jego stronie, nie umiemy wiec rozmawiac z "tym światem", co potwierdza cytat
Cytat:
Bo synowie tego świata roztropniejsi są w stosunkach z ludźmi podobnymi sobie niż synowie światłości.


Najbardziej zastanawiał mnie ten fragment własnie
Cytat:
Ja też wam powiadam: Pozyskujcie sobie przyjaciół niegodziwą mamoną4, aby gdy [wszystko] się skończy4, przyjęto was do wiecznych przybytków.

To znaczy ze Jezus proponuje nam nieuczciwosc? proponuje zebysmy poprzez nieuczciwosc pozyskiwali sobie przyjacioł? z początku tak mi sie narzucało..."Jezus pozwala mi stosowac niedozwolone chwyty, zeby z tego wyniklo wieksze dobro" albo "Jezus proponuje nam chrzescijanom pokazac ze nie jestesmy takie mieczaki, dlatego w niektorych sytuacjach nieuczciwosc mozna wytlumaczyc. Niech inni wiedza ze nas tez stac na wszystko." Ale to były moje pierwsze wrazenia.
Na kazaniu ksiadz powiedział: Jezus wymaga od nas uczciwosci, wymaga od nas uczciwej pracy, uczciwosci w biznesie, w interesach.
Powninnismy sobie pozyskiwac przyjaciol, ale nie w nieuczciwy sposob, (np. pomagajac komus w jakims przekrecie,). Pieniadze, czyli ta mamona sa niegodziwe dlatego, ze czlowiek łatwo sie do niego przywiazuje i czesto uzywa do zlych celow. My powinnismy uzywac rowniez pieniadza, ale w dobym celu.(np. pomoc biednym).

Wracajac do poczatkowego fragmentu. Podobnie jak tego rzadcy, nas niedlugo nie bedzie na tym swiecie, doslownie nas nie bedzie. W takim razie musimy sie przygotowac do tego, z czym idziemy do Boga. Przeciez musimy Mu zdac relacje, zaklepac sobie "niebo" Mruga
Dlatego Jezus wzywa nas zebysmy usilnie zabiegali o to co niebieskie, bo chcemy trafic do nieba, tak? wiec sa to cnoty, nasze talenty, inni ludzie, Miłosc.

Ten fragment
Cytat:
Jeśli więc w zarządzie niegodziwą mamoną nie okazaliście się wierni, prawdziwe dobro kto wam powierzy?

mi sie kojarzy z
Cytat:
Rzekł mu pan: "Dobrze, sługo dobry i wierny! Byłeś wierny w rzeczach niewielu, nad wieloma cię postawię: wejdź do radości twego pana!"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
skaven




Dołączył: 05 Gru 2006
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

PostWysłany: Wto 1:35, 12 Lut 2008    Temat postu:

Czy skoro znajdujemy się w podobnym położeniu, co ów rządca, to powinniśmy postępować jak on zdobywając sobie przyjaciół za pomocą dostępnych dóbr materialnych ? Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jacek




Dołączył: 03 Gru 2006
Posty: 528
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy

PostWysłany: Wto 23:39, 12 Lut 2008    Temat postu:

z tego by tak wynikało... Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
skaven




Dołączył: 05 Gru 2006
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

PostWysłany: Śro 2:48, 13 Lut 2008    Temat postu:

Znalazłem przypadkiem artykuł: [link widoczny dla zalogowanych].

Wychodzi na to, że nikt na razie nie zaprotestował przeciwko kupowaniu sobie nieba za niegodziwą mamonę Wink. O.Salij zwraca natomiast uwagę na to, że omawiany rządca był raczej niewierny w małej rzeczy, więc jako "synowi tego świata" nikt mu pewnie tych wielkich nie powierzy...

Jacek Dziedzicki napisał:

Najbardziej zastanawiał mnie ten fragment własnie
Cytat:
Ja też wam powiadam: Pozyskujcie sobie przyjaciół niegodziwą mamoną4, aby gdy [wszystko] się skończy4, przyjęto was do wiecznych przybytków.

To znaczy ze Jezus proponuje nam nieuczciwosc? proponuje zebysmy poprzez nieuczciwosc pozyskiwali sobie przyjacioł? z początku tak mi sie narzucało..."Jezus pozwala mi stosowac niedozwolone chwyty, zeby z tego wyniklo wieksze dobro" albo "Jezus proponuje nam chrzescijanom pokazac ze nie jestesmy takie mieczaki, dlatego w niektorych sytuacjach nieuczciwosc mozna wytlumaczyc. Niech inni wiedza ze nas tez stac na wszystko." Ale to były moje pierwsze wrazenia.
Na kazaniu ksiadz powiedział: Jezus wymaga od nas uczciwosci, wymaga od nas uczciwej pracy, uczciwosci w biznesie, w interesach.
Powninnismy sobie pozyskiwac przyjaciol, ale nie w nieuczciwy sposob, (np. pomagajac komus w jakims przekrecie,). Pieniadze, czyli ta mamona sa niegodziwe dlatego, ze czlowiek łatwo sie do niego przywiazuje i czesto uzywa do zlych celow. My powinnismy uzywac rowniez pieniadza, ale w dobym celu.(np. pomoc biednym).


Fajnie, że dodaje się te uwagi o uczciwości, ale jeśli Jezus rzeczywiście dał nam za przykład tego rządcę, który w dobrym celu okradał swojego pana z powierzonego majątku, to On sam nie zaznaczył, że my powinniśmy raczej pracować uczciwie zamiast kraść... A w takim wypadku wraca pytanie Michała :

migorski napisał:
3) Czy okradanie bogatego aby dawać biednym jest moralne ?


Bo jeśli dobra materialne należą w istocie do samego Boga a ludzie jedynie nimi przez chwilę zarządzają, to co jest złego w tym, że ktoś ma lepszy pomysł na wykorzystanie pieniędzy niż ich właściciel ? Izraelici na przykład mieli lepszy pomysł na wykorzystanie Ziemii Obiecanej niż jej poprzedni właściciele, którzy oddali ją po ostrych negocjacjach Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
janheski




Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Skąd: Ustrzyki Dolne niedaleko Leska ;-)

PostWysłany: Sob 3:07, 16 Lut 2008    Temat postu:

Właśnie przeczytałem jeszcze inne rozumienie tej przypowieści:

Właściciel pochwalił nieuczciwego zarządce za to, że był kreatywny i zamiast się użalać nad sobą jaki to on biedny nie jest to szukał rozwiązania problemu w którym się znalazł.

Rozumienie z książki "Kim jesteś" Bill'a Hybels'a, którą dostałem na urodziny od ludzi ze wspólnoty :)

Дужо дякую.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
majk




Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Pszczyna, Kraków, cały świat

PostWysłany: Nie 21:23, 17 Lut 2008    Temat postu:

Zaintrygował mnie ten temat i poszperałem nieco w sieci. Dość dobrze problem wyjaśniony został tutaj: [link widoczny dla zalogowanych] To nie Jezus pochwalił zarządcę, tylko jego pan. Cała wypowiedź Jezusa wyraźnie pokazuje, że zarządca, który okazał się w małej rzeczy nieuczciwy - i wielkiej (np. zbawienia) nie otrzyma. Ale pokazuje nam, że my mamy również ową niegodziwą mamonę wykorzystywać, by zdobywać przyjaciół. To z przyjaciółmi fajnie właśnie powyższy artykuł opisuje. A co do niegodziwej mamony:
Cytat:
Dlaczego zatem posiadany godziwie majątek Pan Jezus nazywa "niegodziwą mamoną"? Bo zbyt często w dobrach doczesnych pokładamy tę nadzieję, jaką winniśmy złożyć w Bogu.
( [link widoczny dla zalogowanych] ). W tym samym artykule mamy również próbę odpowiedzi na problem Janosika :
Cytat:
Przypomniał się Tomaszowi nieuczciwy zarządca również przy okazji pytania, które my w Polsce nazwalibyśmy problemem Janosika: Czy wolno pomagać biednym z tych dóbr, które zdobyło się niesprawiedliwie (dz. cyt., q.32 a.7 ad 1)? W odpowiedzi na to pytanie Tomasz przytoczył po prostu kilka pouczeń Ojców Kościoła, które Janosikowi na pewno by się nie podobały. Jedno lub dwa z tych pouczeń przytoczę za chwilę.

Niestety w artykule tym owych pouczeń nie ma, gdyby ktoś miał ochotę – może znaleźć i zapodać tutaj Wesoly
Ale jest coś innego:
Cytat:
Natomiast w Kazaniu 113, które w całości poświęcone jest tej przypowieści, Augustyn bardzo stanowczo przestrzega przed pokusą wyjaśniania, jakoby "niegodziwa mamona" oznaczała pieniądze zdobyte niesprawiedliwie. Jeśli wszedłeś niesprawiedliwie w posiadanie czegokolwiek - powiada z całą jasnością Biskup Hippony (dz. cyt., 2n) - to bierz raczej przykład z Zacheusza: "jeśli kogo w czym skrzywdziłem, zwracam poczwórnie" (Łk 19,8 ).

Ciekawe znalazłem również odniesienie do przypowieści o bogaczu i Łazarzu, nieco dalej za ową przypowieścią o mamonie (Łk 16,19 ) :
Cytat:
Modlitwa bogacza jest jednak bezsilna. Nie posłużył się niegodziwą mamoną, aby jeszcze za życia pozyskać w biednym przyjaciela, który wprowadziłby go do niebieskich przybytków (Łk 16,9). Jego wieczny los zależy od tego, co uczynił za życia.

Za to odmienną postawę widzimy w osobie miłosiernego samarytanina (dał pieniądze na leczenie pobitego…)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez majk dnia Nie 21:25, 17 Lut 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
skaven




Dołączył: 05 Gru 2006
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

PostWysłany: Pon 7:55, 18 Lut 2008    Temat postu:

janheski napisał:
Właściciel pochwalił nieuczciwego zarządce za to, że był kreatywny i zamiast się użalać nad sobą jaki to on biedny nie jest to szukał rozwiązania problemu w którym się znalazł.


majk napisał:
Cała wypowiedź Jezusa wyraźnie pokazuje, że zarządca, który okazał się w małej rzeczy nieuczciwy - i wielkiej (np. zbawienia) nie otrzyma. Ale pokazuje nam, że my mamy również ową niegodziwą mamonę wykorzystywać, by zdobywać przyjaciół.


Ok, czyli podsumowując: Jezus nakazuje nam postępować tak jak rządca i jednocześnie wskazuje, że rządca postępował źle, za co pójdzie do piekła Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
emi




Dołączył: 25 Sty 2008
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Radom/Kraków

PostWysłany: Pon 20:56, 18 Lut 2008    Temat postu:

skaven napisał:


Ok, czyli podsumowując: Jezus nakazuje nam postępować tak jak rządca i jednocześnie wskazuje, że rządca postępował źle, za co pójdzie do piekła Very Happy


ojej, cóż za przerażająca perspektywa Surprised


Mnie się nasuwają te słowa:
Oddajcie więc Cezarowi to, co należy do Cezara, a Bogu to, co należy do Boga (Mt 22,21)

Jesteśmy na ziemi niejako uwikłani w mamonę i że mamy z nią do czynienia jest oczywiste. Nie ona winna jednak stanowić priorytet i jesli można ją wykorzystać budując przy tym dobro - tak tez nalezy czynić.
"Nie możecie służyć Bogu i Mamonie"

Na szczęście osąd rządcy i jemu podobnych nie do nas należy. Czy więcej w nim było obawy przed brakiem perspektyw, chęci przypodobania się innym czy pragnienia uczynienia czegoś dobrego. Pan pochwala rządcę być może właśnie ze względu na tę drugą interpretację jego czynu. Nawet jeśli nie stanowi ona głównej przyczyny postąpienia rządcy, to uszczęśliwia on przecież wielu. Wesoly


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez emi dnia Pon 21:14, 18 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
majk




Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Pszczyna, Kraków, cały świat

PostWysłany: Wto 17:24, 19 Lut 2008    Temat postu:

skaven napisał:
Ok, czyli podsumowując: Jezus nakazuje nam postępować tak jak rządca i jednocześnie wskazuje, że rządca postępował źle, za co pójdzie do piekła Very Happy

Skąd takie wnioski? Wesoly Warto zwrócić uwagę na to, że rządce pochwalił jego pan; Jezus tego nie zrobił. Może 'niefortunnie' (głupio tak pisać o Jezusie) wyraził się mówiąc 'Ja też wam powiadam...' - ale myślę, że zdanie to nie jest pochwałą rządcy, właściwie cała wypowiedź Nauczyciela przemawia raczej na jego niekorzyść Wesoly


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez majk dnia Wto 17:24, 19 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
skaven




Dołączył: 05 Gru 2006
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

PostWysłany: Śro 0:51, 20 Lut 2008    Temat postu:

Z powyższych postów... Przecież właśnie tak wniosek brzmi, że Nauczyciel przemawia na jego niekorzyść Wink. Wg Emilii nie nam go sądzić, ale to przecież sam Jezus - nie my - odmawia mu "prawdziwego dobra" za niewierność (chyba, że źle rozumiemy...).

Rządca uszczęśliwia przyjaciół sprzeniewierzając się swojemu panu, za co tamten go chwali. A więc rządca wybiera dobro bliźnich zamiast pomnażania majątku, czyli jest wierny Panu a nie mamonie ?

Rządca nie jest wierny panu, bo nie opiekuje się małym dobrem, które mu powierzono. Czyli kierując się własnym interesem wybiera mamonę (za którą będą go utrzymywać świeżo nabyci przyjaciele, kiedy wyrzuci go jego pan) a nie Pana ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wspólnota ALFA w Krakowie Strona Główna -> O tym co nas zastanawia...
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin