Wspólnota ALFA w Krakowie

Monika

Ja tam słyszałam...że... (oprócz kajaków zaplanowanych przez Antka w lipcu) Iwona coś wspominała... Wink

ale najlepiej niech ona sama się wypowie... czy to realne itp.

janheski

Ja na wszystko jestem chętny, ale w sierpniu.

Gaczus

a o co chodzi...?

Iwona · Dołączył: 07 Cze 2006 Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów

tak sobie pomyślałam, że można by było zrobić jakiś wypad w góry pod namioty na klka dni w sierpniu. Ale to na razie tylko taki pomysł bez konkretnego planu Wesoly

brat Jan(Ka) · Gość

Zapraszam w Bieszczady. Pogodę też się załatwi Mruga

Krzychu

janheski

Krzychu mnie uprzedził... Embarassed

No pewnie, że w Bieszczady. Nie ma to jak dzikie góry Wink

Proponuje sierpień Wink

Namioty, wszystko na plecy wrzucimy (jakieś sklepy z żywnością będą na trasie Wink

)
I będziemy sobie przecierać szlaki Smile

Znamy pieeeeęęękne miejsca.

WojciAch

rozumiem że konkrety w sierpniu, tak ?

janheski

Właśnie dzisiaj otrzymałem powołanie do wojska na 21 sierpnia i będę przebywał w stanie mundurowym do końca września, także niestety, wycofuję się z organizacji wypadu w Bieszczady. Przepraszam Was za to serdecznie i życzę innych wspaniałych wypadów Wesoly

Monika

Na początku się zdziwiłam - jak to?! Studenta biorą?! No,ale trochę się zorientowałam i już wiem..przepisy zmienili itd.
Ale nie o tym, nie o tym chciałam pisać.
Taki cytacik dzisiaj przeczytałam Wesoly

Jan Paweł II:
Młody człowiek, który w decydującym dla swego rozwoju okresie życia zostaje wezwany do służby wojskowej, okazuje się szczególnie otwarty na to wszystko, co wnosi posługa kapłańska i duszpasterska. Poddany wojskowej dyscyplinie, równocześnie bardziej odczuwa sprawy swego wnętrza i poniekąd spontanicznie szuka wewnętrznego uporządkowania i ładu. Wielu biskupów i kapelanów wojskowych z całego świata mówiło mi o tym. Istnieje szczególna możliwość ewangelizacji, katechizacji, zbliżenia do modlitwy i do życia sakramentalnego.
A jest to przecież dla ogólu młodych mężczyzn próg dojrzałych i rozstrzygających decyzji na całe życie. Kierując się wiarą, łatwiej utrzec się pomyłek czy nawet duchowego rozbicia.

Noo... kto by pomyślał, że to wojsko to taka szansa Wink

Biedrona

Pisze w imieniu Iwony która powidziała tak:

"Pójdziemy w Beskid Wyspowy w dniach od 1 do 3 września (jejku, mam nadzieje, że wszystkim będzie odpowiadać ten termin). Widze to tak, ruszymy przez Szczebel, Luboń Wielki, Ćwilin, Mogielice i Łopień, oczywiście nie wszystko jednego dnia

Myśle, że jak nas sie zbierze ekipka to będzie fajnie. Tylko żeby ludziom sie chciało ruszyć, ech."

Tak więc jeśli macie ochote sie spotkać razem, to spotkajmy sie na początku września. Ja też mam nadzieje, że Wam będzie ten termin odpowiadał.

Dajcie znać, kto by sie pisał na coś takiego.

Nie krępujcie sie i podzielcie sie tą informacją z tymi którzy mogą o tym nie wiedzieć!!!

Pozdrawiam!!!