Forum Wspólnota ALFA w Krakowie Strona Główna Wspólnota ALFA w Krakowie
Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! ( Mk 16, 15)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Miłość i odpowiedzialność" - dyskusja
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wspólnota ALFA w Krakowie Strona Główna -> O tym co nas zastanawia...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Weronika




Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 9:16, 03 Cze 2009    Temat postu:

Jeśli chodzi o "poprawność", czyli jak jest z naszym podporządkowaniem nauce Kościoła?
Na wczorajszym spotkaniu kursu wypracowaliśmy "zasadę ograniczonego zaufania"...
Tzn. zadaniem Kościoła jest obrona życia ludzkiego i dlatego wyznacza mi zbiór wartości, które temu służą.

A "ograniczone zaufanie" - dotyczy umiejętności krytycznego myślenia wobec proponowanej nauki. Tu warto zwrócić uwagę na historię Kościoła. Ojcowie Kościoła, mając na uwadze dobro wspólnoty, występowali zazwyczaj z rewolucyjnymi i kontrowersyjnymi pomysłami naprawy sytuacji. Niestety, ich "dobre intencje" doprowadziły do wielu podziałów. Mimo wszystko, Kościół musi iść z duchem czasów, bo wtedy stałby się niepotrzebny swoim wyznawcom.

Tyle, że są kwestie, w których trzeba stać na twardym, niezmiennym stanowisku. Tym jest właśnie obrona życia. I to gwarantuje mi Kościół.

Możemy dyskutować, czy np. kobieta, której lekarz w celach zdrowotnych przepisał tabletki antykoncepcyjne - czy popełnia grzech?

Możemy się zastanawiać, które metody są już antykoncepcją, a które można ująć jako "świadome planowanie rodziny"?

Moim zdaniem trzeba mieć dystans - zarówno do swojego sumienia, jak i do rozwiązań proponowanych przez Kościół. Nikt nie jest nieomylny... Najważniejsze to poszukiwać. A na pierwszym miejscu (tu się powtórzę) powinniśmy mieć wartość życia ludzkiego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nowak




Dołączył: 27 Lis 2006
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Kraków!

PostWysłany: Śro 17:50, 03 Cze 2009    Temat postu:

Hmm, jak to czytam, to nasunęło mi się kilka pytań...

a kto jest liderem tej grupki?


Cytat:
A "ograniczone zaufanie" - dotyczy umiejętności krytycznego myślenia wobec proponowanej nauki

No ciekawa zasada... stosują ją wszyscy moi znajomi w pracy, którzy żyją w konkubinatach, co 3 słowo k* ch* itd.,
patrzą na ludzi z góry, kobiety i drugiego człowieka traktują czasem jak... ... ... Crying or Very sad
Nie ma to jak umieć "krytycznie myśleć wobec proponowanej nauki".

Trudno jednak dziwić się, że doszliście do tej "zasady" patrząc na poniższe...

Cytat:
Ojcowie Kościoła, mając na uwadze dobro wspólnoty, występowali zazwyczaj z rewolucyjnymi i kontrowersyjnymi pomysłami naprawy sytuacji.

To dziwne stwierdzenie to na jakiej podstawie? Czy to również padło na "wczorajszym spotkaniu" ?


Cytat:
Niestety, ich "dobre intencje" doprowadziły do wielu podziałów.

jakich - jeśli można wiedzieć? Do jakich podziałów doprowadziły te intencje?


Cytat:
Możemy dyskutować, czy np. kobieta, której lekarz w celach zdrowotnych przepisał tabletki antykoncepcyjne - czy popełnia grzech?

nie ma co dyskutować, wiadomo że to nie jest grzech
akurat to pytanie pojawia się dość często

Cytat:
Moim zdaniem trzeba mieć dystans - zarówno do swojego sumienia, jak i do rozwiązań proponowanych przez Kościół

dystans do sumienia? No z tym się już w ogóle nie mogę zgodzić.

Sumienia trzeba obowiązkowo słuchać. Grzechem jest natomiast, kiedy się go nie kształtuje i o nie nie dba. Bo to właśnie sumienie wpływa na naszą interpretację prawd Bożych.

pozdrawiam!
KubęH. szczególnie
Wesoly


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nowak dnia Śro 17:52, 03 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Weronika




Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 0:21, 04 Cze 2009    Temat postu:

Chciałabym Ci wyjaśnić kontekst. W tej dyskusji chodziło o niechęć jaką czasem ludzie odczuwają do "ograniczeń, które stawia Kościół" (to cytat z dyskusji).
Ludzie boją się zaufać Kościołowi...
Wynika to m.in. ze złego wizerunku, jaki często starają się narzucić opinii publicznej media. (I nie będę tu już wymieniać tytułów najpoczytniejszych polskich dzienników).
Stąd... ten zły wizerunek przekłada się później na podejście jakie ludzie mają do proponowanych im rozwiązań (tzn. "Ksiądz nie będzie mi mówił co mam robić, bo sam nie jest w porządku...")

I często spotykam się z takimi opiniami.
Jak wtedy rozmawiać?

Stąd "myśleć krytycznie" - nie oznacza odrzucenia nauki Kościoła, ale chodzi o umiejętność oceny sytuacji, używania odpowiednich argumentów.
Tak, żeby w sytuacji, kiedy będę dyskutować (w szczególności z osobami niewierzącymi): - dlaczego jestem przeciwniczką antykoncepcji? - moja odpowiedź nie ograniczyła się do tego: - że tak mówi Kościół, bo wtedy nikogo do niczego nie przekonam. Muszę znać "za" i "przeciw". Często taka dyskusja jednak zmienia tory i ktoś notorycznie wytyka błędy Kościoła... T

Należę do Kościoła i ufam, że chce dla mnie dobra, dlatego przyjmuję jego naukę.
Jednocześnie wiem, że nie wszystko było i jest idealne.
Mam też świadomość, ile zależy od naszej postawy.


Dystans do sumienia - wiąże się u mnie z tym, że kiedyś pewne rzeczy wydawały mi się dobre... po kilku latach widzę, że jednak były złe...
Dlatego nie mogę całkowicie ufać sobie.


Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jacek




Dołączył: 03 Gru 2006
Posty: 528
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy

PostWysłany: Czw 3:27, 04 Cze 2009    Temat postu:

Gosiu, nie wiem czemu tak ostro krytykujesz myślenie? - człowiek ma rozum, więc niech go używa. Nie powinniśmy ślepo wierzyć we wszystko co nam powie Kościół - mamy zgłębiać naukę Kościoła. Zaufanie Kościołowi jak najbardziej jest konieczne, ale już nie jesteśmy dziećmi, aby bez zrozumienia przyjmować naukę Kościoła.

cytat z KKK:
Cytat:
KKK 158 "Wiara szuka rozumienia" (Św. Anzelm, Proslogion, proem.: PL 153, 225 A): jest charakterystyczne dla wiary, że wierzący pragnie lepszego poznania Tego, w którym złożył swoją wiarę, i lepszego zrozumienia tego, co On objawił; głębsze poznanie będzie domagać się z kolei większej wiary, coraz bardziej przenikniętej miłością. Łaska wiary otwiera "oczy serca" (Ef 1, 1Cool na żywe rozumienie treści Objawienia, czyli całości zamysłu Bożego i tajemnic wiary, ich związku między sobą i z Chrystusem, który stanowi centrum Tajemnicy objawionej. Aby "coraz głębsze było zrozumienie Objawienia, tenże Duch Święty darami swymi wiarę stale udoskonala" (Sobór Watykański II, konst. Dei verbum, 5). W ten sposób, według powiedzenia św. Augustyna, "wierzę, aby rozumieć, i rozumiem, aby głębiej wierzyć" (Św. Augustyn, Sermones, 43, 7, 9: PL 38, 258).


na całej linii zgadzam się z Weroniką Wesoly - tak chciałem napisać, ale jednak po przemyśleniu uważałbym na to, aby za bardzo nie wejść w rozumowe podejście do wszystkiego, co nam Kościół głosi.

Cytat:
KKK 156 Racją wiary nie jest fakt, że prawdy objawione okazują się prawdziwe i zrozumiałe w świetle naszego rozumu naturalnego. Wierzymy z powodu "autorytetu samego objawiającego się Boga, który nie może ani sam się mylić, ani nas mylić". "Aby jednak posłuszeństwo naszej wiary było zgodne z rozumem, Bóg zechciał, by z wewnętrznymi pomocami Ducha Świętego były połączone także argumenty zewnętrzne Jego Objawienia" (Sobór Watykański I: DS 3009). Tak więc cuda Chrystusa i świętych (Por. Mk 16, 20; Hbr 2, 4). proroctwa, rozwój i świętość Kościoła, jego płodność i trwałość "są pewnymi znakami Objawienia, dostosowanymi do umysłowości wszystkich", są "racjami wiarygodności", które pokazują, że "przyzwolenie wiary żadną miarą nie jest ślepym dążeniem ducha" (Sobór Watykański I: DS 3008-3010).

KKK 157 Wiara jest pewna, pewniejsza niż wszelkie ludzkie poznanie, ponieważ opiera się na samym słowie Boga, który nie może kłamać. Oczywiście, prawdy objawione mogą wydawać się niejasne dla rozumu i doświadczenia ludzkiego, ale "pewność, jaką daje światło Boże, jest większa niż światło rozumu naturalnego" (Św. Tomasz z Akwinu, Summa theologiae, II-II, 171, 5, ad 3). "Dziesięć tysięcy trudności nie powoduje jednej wątpliwości" (J. H. Newman, Apologia pro vita sua).


przy okazji polecam [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jacek dnia Czw 3:31, 04 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
migorski




Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Skąd: StW/KrK

PostWysłany: Czw 22:42, 04 Cze 2009    Temat postu:

Jacek napisał:
Gosiu, nie wiem czemu tak ostro krytykujesz myślenie?


Arrow Jacek

W którym miejscu Jacku ? Gosia zadała tylko kilka prostych pytań, co jest "objawem" myślenia.
Co więcej twoje cytaty wskazują na to że wiara jest pierwotna względem rozumienia.( Moim zdaniem nie zawsze tak jest, gdyż czasami próba rozumowego poznania prowadzi do wiary.) Jan Paweł II w encyklice "Fides et ratio" stwierdza że pełnie prawdy można poznać tylko przy współdziałaniu wiary i rozumu.
JP II napisał:
Wiara i rozum (Fides et ratio) są jak dwa skrzydła, na których duch ludzki unosi się ku kontemplacji prawdy. Sam Bóg zaszczepił w ludzkim sercu pragnienie poznania prawdy, którego ostatecznym celem jest poznanie Jego samego, aby człowiek — poznając Go i miłując — mógł dotrzeć także do pełnej prawdy o sobie (por. Wj 33, 18; Ps 27 [26], 8-9; 63 [62], 2-3; J 14, 8; 1 J 3, 2).


Arrow Weronika

Witamy Weroniko na forum.
Nie dziw się takiej reakcji, gdyż muszę powiedzieć że po przeczytaniu twojego pierwszego postu miałem podobne odczucia jak Gosia Nowak. Piszesz bowiem tam o "zasadzie ograniczonego zaufania" która na pierwszy rzut oka nie ma nic wspólnego z krytycznym myśleniem. Dopiero twój drugi post sprawę rozjasnia nieco.

Weronika napisał:
Mimo wszystko, Kościół musi iść z duchem czasów, bo wtedy stałby się niepotrzebny swoim wyznawcom.

Tutaj się nie zgodzę z tobą. To świat powinien iść za Duchem Kościoła, czyli za Duchem Świętym - On się nie myli. Patrząc po Europie i Świecie mamy wiele przykładów kościołów które poszły za duchem czasu (dla przykładu news z ostatnich dni [link widoczny dla zalogowanych] ). Kościół nigdy nie przestanie być potrzebny wiernym, bo poza Kościołem nie może być sprawowana Eucharystia, a bez Eucharystii to ... wiadomo Wesoly .

PS. Zrobił się mały offtopic może admin/adminka wydzieli z tego tematu osobny wątek.


Post został pochwalony 2 razy

Ostatnio zmieniony przez migorski dnia Pią 9:32, 05 Cze 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
seeker




Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy

PostWysłany: Sob 21:11, 13 Cze 2009    Temat postu:

maciupa napisał:
Cytat:
Naturalne planowanie rodziny umożliwia zaobserwowanie, kiedy poczęcie jest bardzo mało prawdopodobne, kiedy jest prawdopodobne, a kiedy nie ma możliwości poczęcia.
[link widoczny dla zalogowanych]


Współżycie tylko w momentach gdy "nie ma możliwości poczęcia" jest antykoncepcją i jest zamykaniem się na poczęcie dlatego ważnym jest nie pomijać momentów gdy "poczęcie jest bardzo mało prawdopodobne"


wybacz ale przemawia przez to co napisałeś nieznajomość nauki Kościoła,
zresztą i w Miłość i odpowiedzialność Wojtyła twierdzi inaczej
tutaj w ogóle nie chodzi o to czy jest małe prawdopodobieństwo czy nie (to jakieś dziwne zaszłości i nieporozumienia - zresztą wyobraź sobie że mówię - ok nie chcę mieć teraz dziecka ale współżyję w okresie płodnym bo Bóg i tak sprawi że nie będzie dziecka jeśli tak jest dobrze - bez sensu)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
seeker




Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy

PostWysłany: Sob 22:54, 13 Cze 2009    Temat postu:

nowak napisał:

Cytat:
Moim zdaniem trzeba mieć dystans - zarówno do swojego sumienia, jak i do rozwiązań proponowanych przez Kościół

dystans do sumienia? No z tym się już w ogóle nie mogę zgodzić.
Sumienia trzeba obowiązkowo słuchać.


zatem uważasz że jeżeli sumienie mówi coś przeciwnego niż Kościół to należy sluchać sumienia?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
drabka




Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 22:59, 24 Sty 2010    Temat postu:

Hej wszystkim Wesoly
Czy ktoś wie gdzie można dostać tą ksiązkę poza księgarnią? Mruga
albo jesli ktoś posiada ją na własność i byłby tak miły ją pożyczyć?
mój nr gg 5131050


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wspólnota ALFA w Krakowie Strona Główna -> O tym co nas zastanawia...
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin